Zainteresowanie przestrzenią biurową w stolicy rośnie. Zwłaszcza centralne, komfortowe lokalizacje przyciągają najemców. W okresie od stycznia do września br. popyt wyniósł niemal 0,5 mln mkw. – wynika z najnowszych danych CBRE. Szczególnie w trzecim kwartale widać było tendencję wzrostową względem poprzednich miesięcy. Biura wynajmowały głównie usługi dla biznesu oraz przetwórstwo i energetyka. Nowych inwestycji powstaje jednak niewiele. W tym roku rynek urośnie o ok. 70 tys. mkw. powierzchni do pracy. To wpłynie na czynsze, które będą jeszcze wzrastać. Pojawi się też większa rozbieżność w kwotach za wynajem między topowymi lokalizacjami, a resztą rynku.
Na krakowskim rynku biurowym popyt od kilku lat utrzymuje się na najwyższym poziomie wśród miast regionalnych – w 2021 r. najemcy podpisali umowy na blisko 160 tys. m2. W strukturze popytu dominowały relokacje i nowe umowy, których udział w porównaniu do 2020 r. wzrósł o blisko 15%.
Biura w Warszawie rozchodzą się jak przed pandemią. W 2022 r. popyt wyniósł 860 tys. mkw., o 33 proc. więcej niż rok wcześniej i niemal tyle samo co w rekordowym 2019 r.
Na rynkach regionalnych łączny popyt na powierzchnie biurowe w pierwszym półroczu br. uplasował się na zbliżonym poziomie, jak rok temu, ale na wszystkich głównych rynkach poza Warszawą przybyło wolnych biur. Warszawa zanotowała 30 proc. spadek zapotrzebowania na biura, a mimo to współczynnik pustostanów obniżył się. Do realizacji w całej Polsce wchodzą tylko nieliczne projekty biurowe.
Wartość BIK Indeksu Popytu na Kredyty Mieszkaniowe (BIK Indeks – PKM) informuje o rocznej dynamice wartości wnioskowanych kredytów mieszkaniowych. Wartość Indeksu oznacza, że w czerwcu 2022 r., w przeliczeniu na dzień roboczy, banki i SKOK-i przesłały do BIK zapytania o kredyty mieszkaniowe na kwotę niższą o 59,9% w porównaniu do czerwca 2021 r.
Obserwujemy galopującą inflację, a rynek mieszkaniowy i deweloperzy również nie zwalniają tempa. Budowy idą pełną parą, dynamika ruchu wzrosła o ponad ⅕ w stosunku do lat ubiegłych – informuje GUS. Miniony rok 2021 był rekordowy pod względem liczby sprzedaży mieszkań – wynika z raportu JLL. Jaka sytuacja czeka rynek pierwotny w 2022? Czy możemy liczyć na powtórkę?
Według raportu firmy doradczej Newmark Polska „Office Occupier – Rynek biurowy w regionach” pierwszy kwartał 2022 r. charakteryzował się wysokim poziomem nowej podaży, stabilnym popytem oraz zmniejszeniem się wolumenu powierzchni w budowie. Utrzymująca się w niektórych miastach wysoka dostępność powierzchni biurowej sprawia, że najemcy nadal mają duże możliwości wyboru.
W 2021 roku na krakowski rynek dostarczono 60.600 m2 nowoczesnej powierzchni biurowej zrealizowanej w 8 projektach, co jest ponad dwukrotnie niższym wynikiem niż nowa podaż w 2020 roku, która wówczas przekroczyła 140.000 m2. Jednakże całkowite zasoby powierzchni biurowej w stolicy Małopolski przekroczyły 1,61 mln m2, co poskutkowało utrzymaniem przez Kraków pozycji lidera wśród rynków regionalnych.
Ankieta przeprowadzona wśród agentów Metrohouse pokazuje, że nawet przedstawiciele branży nieruchomości są dość podzieleni co do prognoz odnośnie kształtowania się sytuacji na rynku. Wielu jednak pośredników twierdzi, że 2022 r., może być okresem kolejnych wzrostów cen.
Wzrost stóp procentowych do 1,25 proc. wzbudził w dyskusji publicznej pytania o to, jak będzie kształtował się rynek nieruchomości. Czy będzie miało to wpływ na udzielane kredyty, ceny mieszkań lub decyzje kupujących? Ekspert dewelopera WPBM „Mój Dom” S.A. analizuje, jaki wpływ wywrze aktualna sytuacja na kupujących.
W 2022 roku na rynku mieszkaniowym zobaczymy kontynuację trendów, które obserwowaliśmy w mijającym roku i to pomimo zmiany warunków panujących na rynku.
PCG kontynuuje unikatowy projekt apartamentowy w Szczecinie. Tuż przy jeziorze Dąbie deweloper buduje 55 apartamentów premium na osiedlu z kameralną mariną.
Od stycznia do września 2023 roku trójmiejscy najemcy wynajęli najwięcej powierzchni biurowej spośród miast regionalnych. Ich udział w całkowitym wolumenie transakcji stanowił 24%.
Rok 2021 na rynku mieszkaniowym stał pod znakiem pogłębiającej się nierównowagi podaży i popytu. Deweloperzy wprowadzili do sprzedaży o 11 000 mieszkań mniej niż sprzedali. Kupujący traktowali mieszkania głównie jako bezpieczną lokatę kapitału. Gdyby nie pandemia, spowolnienie, które czeka polską mieszkaniówkę w 2022 r. przyszłoby znacznie wcześniej.
Zainteresowanie nowymi nieruchomościami nad Wisłą nie przestaje rosnąć. Jednocześnie wraz ze wzrostem liczby sprzedanych lokali, maleje na rynku dostępność usług ekip wykończeniowych. Tymczasem na remont lub wykończenie mieszkania, zdecydowało się w 2020 roku ponad 70% Polaków. Jak przekonuje Katarzyna Karcz, dyrektor zarządzająca redNet Dom, w okolicznościach rynkowych jakie obecnie panują, wyjątkową wartością jest pewność utrzymania ceny wykończenia mieszkania oraz terminowość jego wykonania.