Życie codzienne ludzi coraz bardziej związane jest z przestrzenią wirtualną. To już nie tylko portale społecznościowe, dostęp do wiadomości, ale coraz częściej dokonywanie zakupów.
Choć najlepiej sprzedają się kompaktowe „dwójki” i „trójki”, coraz więcej osób zwraca uwagę na lokale o dużych powierzchniach.
Zarabiasz zbyt dużo, aby uzyskać mieszkanie od gminy, ale za mało, żeby zaciągnąć kredyt hipoteczny na zakup wymarzonych czterech kątów? Rząd szykuje dla osób takich jak ty rozwiązanie.
We wrześniu mieliśmy do czynienia ze znaczącym wzrostem liczby transakcji na rynku wtórnym. Dużą siłę napędową stanowili inwestorzy poszukujący małych lokali z przeznaczeniem na wynajem.
Według prognozy GUS, w 2050 r. co drugi mieszkaniec polskich miast będzie miał powyżej 50 lat. Do tego czasu liczba Polaków zmniejszy się aż o 4,5 mln osób, a polskie społeczeństwo będzie jednym z pięciu najszybciej starzejących się w Europie.
Deweloperzy od kilku lat biją własne rekordy - w tym roku oddali do użytkowania najwięcej w historii mieszkań i uzyskali pozwolenia na budowę kolejnych.
Kiedy w mediach pojawiły się informacje, że rząd planuje zlikwidować program dopłat Mieszkanie dla Młodych na rynku deweloperskim zawrzało.
Program Mieszkanie dla Młodych (MdM) pomaga coraz mocniej rozkręcać obroty wielu deweloperom, którzy dostosowują ofertę do oczekiwań młodych rodzin.
Rynek nowych mieszkań to jeden z najbardziej dynamicznych obszarów gospodarki. Co więcej, w każdym mieście uwarunkowania mogą być zupełnie inne. Dlatego tak ważne jest, aby przed zakupem własnego “M” lepiej poznać charakterystykę lokalnych nieruchomości.
W Trójmieście zaledwie co dziesiąte lokum oferowane przez dewelopera znajduje się w ukończonych inwestycjach. Tym samym Trójmiasto otwiera listę aglomeracji o najniższym współczynniku gotowych mieszkań w sprzedaży.
Jak wynika z najnowszego raportu Metrohouse i Expandera, w marcu popyt na rynku nieruchomości w dużej mierze kształtowany był przez program MdM.
W Polsce rośnie liczba singli i bezdzietnych małżeństw. Te zmiany demograficzne mają spory wpływ na rynek nieruchomości, gdyż stymulują deweloperów do budowania osiedli z dużym udziałem lokali o mniejszych powierzchniach.
Warszawa należy dziś do grona najbardziej liczących się metropolii Unii Europejskiej i zarazem jest czołową stolicą Europy Wschodniej. Nic dziwnego, że od lat przyciąga inwestorów jak magnes.
Ponad 20 mld zł wydano w ubiegłym roku na nowe „M” nad Wisłą. Duży udział mieli w tym nabywcy inwestycyjni, którzy nadal mocno zaznaczają swoją obecność. Wiele więc wskazuje na to, że 2017 r. zamknie się z podobnym wynikiem.
Jak wynika z najnowszego raportu Metrohouse i Expandera, wyczerpanie się puli środków w programie MdM miało znaczący wpływ na rynek nieruchomości w czerwcu. Osoby zainteresowane skorzystaniem z preferencyjnego finansowania muszą poczekać do stycznia kolejnego roku, kiedy udostępnione zostanie kolejne 373 mln zł.