To już ostatni dzwonek na poszukiwanie mieszkania w programie Rodzina na swoim. W kilku miastach na rynku wtórnym wybór ofert jest bardzo duży. Jednocześnie są takie rejony, gdzie znalezienie mieszkania spełniającego kryteria RnS jest niemożliwe.
Spadki stóp procentowych cieszą posiadaczy kredytów złotówkowych. Są jednak powodem do zmartwień dla właścicieli lokat, którzy zastanawiają się nad alternatywnymi sposobami oszczędzania.
Projekt zmian w dopłatach do kredytów przyczyną zwiększonego ruchu na rynku wtórnym mieszkań. Program dopłat do kredytów Rodzina na swoim mogą czekać wkrótce bardzo istotne zmiany.
„Szukam domu” – informujemy znajomych z nadzieją, że słyszeli oni o nieruchomości na sprzedaż lub o atrakcyjnej promocji. Ale słowa te mogą być także wyrazem bezsilności, gdy gubimy się wśród licznych ofert w Internecie lub w prasie. Zdarza się, że tymi słowami prosimy też o pomoc profesjonalne biuro nieruchomości. Na co zwrócić uwagę podczas poszukiwań nowego lokum oraz czego możemy oczekiwać już podczas pierwszego spotkania z deweloperem?
W największych polskich miastach nadal możemy znaleźć mieszkania z rynku wtórnego w cenie poniżej 200 tys. zł.
Jak wynika z najnowszego raportu RenoValue, Polska jest jednym z krajów o najniższym poziomie świadomości w zakresie zrównoważonego budownictwa wśród przedstawicieli branży budowlanej i ekspertów związanych z budownictwem.
Korekty cen dotyczą zarówno rynku używanych, jak i nowych domów. W odróżnieniu od rynku pierwotnego, na którym pojawiają się pojedyncze projekty, liczba używanych domów wystawionych do sprzedaży szybko rośnie
Nowe limity cenowe dla programu Rodzina na swoim w praktyce uniemożliwią uzyskanie dopłaty do kredytów zaciąganych na zakup mieszkań z rynku wtórnego. W wielu analizowanych miastach w ogóle nie znajdziemy mieszkań spełniających kryteria cenowe programu. Symulację dostępności używanych mieszkań przeprowadził serwis Dom.Gratka.pl i sieć biur nieruchomości Metrohouse & Partnerzy.
Budować dom, kupić od dewelopera, czy z rynku wtórnego? Takie pytanie zadaje sobie wiele osób, które zamierzają zainwestować w nieruchomość
Ubiegły tydzień był bogaty w wydarzenia makroekonomiczne: Główny Urząd Statystyczny podał dane dotyczące inflacji, produkcji oraz bezrobocia. Inflacja jest coraz wyższa, dlatego że w styczniu ceny towarów i usług wzrosły do 3,8% w skali roku. Dla porównania, w grudniu inflacja wyniosła 3,1%, natomiast moja prognoza na styczeń przewidywała 3,3%. Z kolei, wskaźnik cen produkcji sprzedanej przemysłu (PPI), który stanowi swoiste odzwierciedlenie przyszłych tendencji inflacji był na poziomie 6,2% w porównaniu z 6,1% w grudniu 2010.
W dniach 4 i 5 listopada w Krakowie odbyła się najważniejsza w roku konferencja na temat zielonego budownictwa. To dwudniowe wydarzenie, zorganizowane przez Polskie Stowarzyszenie Budownictwa Ekologicznego – Polish Green Building Council (PLGBC) po
Prowadzenie własnego biznesu w branży nieruchomości jest postrzegane przez potencjalnych przedsiębiorców jako możliwość zarobienia dużych pieniędzy. Za powyższą opinią stoi pamięć o hossie na rynku nieruchomości, której kulminacja przypadła na rok 2007. Szaleńcze wzrosty cen mieszkań oraz kolejki ustawiające się pod biurami deweloperów i pośredników mocno przykuły uwagę wszystkich Polaków, w tym planujących własny biznes.
W minionym miesiącu aż 5 banków podwyższyło marże kredytów w złotych. Minimalna marża kredytu bez wkładu własnego wynosi już tylko 1,2% dzięki promocji w Banku Pocztowym. Zdolność kredytowa zamożnych Polaków rośnie, a tych z niższym dochodem spada.