Rośnie popyt na mieszkania w mniejszych miastach i miejscowościach położonych poza największymi aglomeracjami. Z danych GUS wynika, że w poprzednich latach ich udział w rozpoczynanych inwestycjach deweloperskich utrzymywał się na poziomie ok. 30%. W ubiegłym roku ten wskaźnik wzrósł do 38%, a w okresie styczeń-wrzesień br. wyniósł aż 47%. Eksperci CBRE wskazują, że wpływ na trend rosnącej popularności mniejszych miast ma m.in. zaciekła walka deweloperów o grunty w aglomeracjach oraz popularyzacja pracy zdalnej.
W pierwszej połowie 2021 roku w polskie nieruchomości komercyjne zainwestowano 2 mld euro.
Od początku 2021 roku na regionalny rynek biurowy dostarczono 146 tys. mkw. nowej powierzchni.
Popyt na grunty w Polsce zdecydowanie przewyższa podaż. Deweloperzy mieszkaniowi szukają dostępnych działek w miastach wojewódzkich, ale ich ograniczona dostępność powoduje, że rozglądają się także w mniejszych miejscowościach.
Po pandemicznych zawirowaniach odwiedzalność obiektów handlowych rośnie, a inwestorzy chętnie realizują nowe projekty.
Bydgoszcz, Białystok, Łódź i Poznań to najtańsze z największych polskich miast pod względem kosztów wynajmu. Za jeden z najpopularniejszych formatów, czyli kawalerkę, o wielkości 21-30 mkw., trzeba zapłacić miesięcznie ok. 1,2 tys. zł – wskazują dane CBRE za maj 2020 r.
CBRE doradzało firmie Skanska przy sprzedaży biurowca Generation Park Z przy Rondzie Daszyńskiego w Warszawie.
W ostatniej dekadzie czynsze najmu mieszkań wzrosły we wszystkich miastach wojewódzkich. Najdroższy pozostaje wynajem w Warszawie, gdzie czynsz na koniec 2020 roku wyniósł 52 zł za m2. W tym samym czasie w Krakowie, Wrocławiu, Gdańsku, Gdyni, Poznaniu i Łodzi czynsz kosztował ponad 40 zł za m2.
W 2022 roku na rynku mieszkaniowym zobaczymy kontynuację trendów, które obserwowaliśmy w mijającym roku i to pomimo zmiany warunków panujących na rynku.
Pandemia okazała się testem dla rynku pokazującym, które klasy nieruchomości komercyjnych są szczególnie odporne na zawirowania. Było to widoczne już w 2020 roku, a w 2021 roku obserwowaliśmy kontynuację tych tendencji. Dotyczyło to przede wszystkim rynku magazynowego, który zdał „egzamin”, a wartość aktywów stale rosła. Pojawił się także dodatkowy czynnik w postaci presji inflacyjnej – rosło zainteresowanie nieruchomościami jako inwestycją chroniącą kapitał przed inflacją.
Popyt na mieszkania w stolicy przewyższa podaż, spada dostępność i rosną ceny.
W głównych ośrodkach akademickich w Polsce jest 80,3 tys. miejsc dla studentów w domach studenckich uczelni publicznych i prywatnych. Ceny są zróżnicowane. Najtaniej jest w akademikach uczelni publicznych, gdzie przeciętna opłata to 446 zł miesięcznie.
Niskie stopy procentowe i towarzysząca im rosnąca inflacja to dwa filary, które w minionych kwartałach silnie wpływały na nastroje na rynku mieszkaniowym i powodowały aktywizację nowych nabywców. Ogłoszona 6 października br. decyzja RPP o podwyżce stóp procentowych wpłynęła na oba te obszary. Wzrost stóp procentowych, dotychczas prezentowany jako potencjalne ryzyko dla kredytobiorców, stał się faktem. Jest to też element walki z rosnącą inflacją.
Aktywność najemców na warszawskim rynku biurowym w pierwszych trzech miesiącach 2020 r. była podobna do tej z zeszłego roku. Wynajętych zostało 138,9 tys. m2 powierzchni biurowej, co było wynikiem niemal takim samym jak w pierwszych trzech miesiącach 2019 roku – wynika z najnowszego raportu CBRE.
Mimo pandemii i niepewności na rynku, w polskie nieruchomości komercyjne w 2020 roku zainwestowano ponad 5 mld euro.