Rada Polityki Pieniężnej podwyższyła stopy procentowe o 25 punktów bazowych, co oznacza że stopa referencyjna będzie wynosiła 3,75% od 20 stycznia. Taki ruch RPP był przewidywany od paru miesięcy i nie chodziło o wysokość podwyżki, a raczej o to, kiedy ona nastąpi. Otóż uczestnicy rynku przewidywali taką podwyżkę dopiero w lutym lub marcu. Tymczasem, ukazały się grudniowe dane o wzroście inflacji do 3,1% i było to zwiastunem, że podwyżka może już nastąpić na najbliższym styczniowym posiedzeniu.
Rok 2014 na warszawskim rynku nieruchomości to przede wszystkim stabilne ceny. I choć ich wahania na przestrzeni 12 miesięcy się zdarzały, były na tyle niewielkie, że liczba sprzedanych mieszkań wciąż pozostaje na rekordowo wysokim poziomie.
Wysokie ceny mieszkań, ciągle relatywnie niskie zarobki oraz brak stabilności na rynku pracy sprawia, że decyzję o zakupie „m” odkładamy na lepsze czasy. Tymczasem właśnie teraz sprzyja jej dobra sytuacja na rynku kredytów, których dostępność rośnie i jest taka jak dwa lata temu.
Rynek nieruchomości to trudny do prognozowania sektor. Dostęp do rzetelnych materiałów i wiarygodnych danych jest ograniczony. A ci, którzy przygotowują różnego rodzaju analizy często mają w tym swój interes – mówi prof. dr. hab. Jacek Łaszek.
Od stycznia 2014 r. rusza rządowy program „Mieszkanie dla młodych”. Ma on oferować młodym ludziom dofinansowanie na zakup własnego lokum.
Początek roku zaowocował ożywieniem na rynku mieszkaniowym. Jednym z czynników wpływających na wzrost liczby zainteresowanych kupnem nieruchomości jest obniżeniem stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej.
Silny wzrost kursu franka w stosunku do złotego spowodował, że kredyty hipoteczne w tej walucie wydają się być dzisiaj atrakcyjne. Duża zmienność tej waluty w ostatnim czasie podpowiada jednak, że takie rozwiązanie może wiązać się z wysokim ryzykiem kursowym. W takiej sytuacji warto sprawdzić, jak obecnie wygląda oferta banków dla zobowiązań w euro, które nie zanotowało tak istotnych wahań.
Trzeci kwartał na pierwotnym rynku nieruchomości to okres niewielkich wzrostów cen mieszkań oraz utrzymywania tendencji popytowych i podażowych z poprzednich miesięcy.
Na powojenne losy budownictwa mieszkaniowego w Polsce składają się dekady zmagań z niedostatkiem lokali oraz ich wątpliwą jakością. To jednocześnie droga, w trakcie której wygląd i dostępność wymarzonych „czterech ścian” uległy istotnym przeobrażeniom.
W samym 2016 roku nowe mieszkania kupiło już 29,5 tys. Polaków*. Takiego popytu na własne M nie było nawet w szczycie boomu mieszkaniowego w latach 2006–2008. Gdzie szukać dofinansowania? Jak starać się o kredyt? Na jakie pułapki rynku wtórnego należy uważać?
Po kryzysie ekonomicznym z 2009 roku i chwilowym tąpnięciu rynek kredytowy szybko zaczął się odbudowywać. Dotyczy to także kredytów konsumenckich oraz tzw. chwilówek udzielanych również przez Internet.
W Internecie bez trudu odnaleźć można mniej lub bardziej prawidłowe kalkulacje rentowności inwestycji polegającej na zakupie mieszkania pod wynajem w jednym z największych polskich miast, głównie Warszawie czy Krakowie.
Ustawa o dożywotnim świadczeniu pieniężnym, której liderem jest Ministerstwo Gospodarki, pomimo zdecydowanego oczekiwania wielu społecznych uczestników co do konieczności jej wejścia w życie w trybie pilnym, nie przebrnęła dotąd procesu legislacyjnego.
Setki przejrzanych ofert, dziesiątki przejechanych kilometrów, kilku doradzających pośredników i wreszcie jesteśmy we własnych... smutnych, surowych czterech ścianach? Czasem trzeba się natrudzić, by w nowym mieszkaniu poczuć się jak u siebie w domu.
Osoby, które chcą zaciągnąć kredyt z dopłatą w Warszawie, Opolu czy Krakowie powinny się pospieszyć.