Sprzedaż kredytów z dopłatami w ramach programu Mieszkanie dla Młodych była w sierpniu najniższa od stycznia br. Ale od września sytuacja powinna się odmienić, bo zostanie do niego dołączony rynek wtórny, co znacznie zwiększy dostępność dopłat poza aglomeracjami.
Na rynku deweloperskim widać oznaki ożywienia, rośnie sprzedaż mieszkań. Ceny nowych mieszkań ustabilizowały się. W tym roku przeciętne stawki w poszczególnych miastach niewiele się zmieniły.
Z najnowszych danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że w pierwszej połowie 2016 oddano w Polsce do użytku 73.653 mieszkania w budownictwie jedno- i wielorodzinnym. Po roku 1989 więcej wybudowaliśmy jedynie w 2009, tuż przed kryzysem. Jak w obliczu hossy prezentowały się średnie stawki ofertowe w poszczególnych miastach?
Mieszkania z pierwszej ręki wielu klientom wciąż kojarzą się ze stresem związanym z oczekiwaniem na ukończenie inwestycji i częstymi wycieczkami w celu osobistego przekonania się czy budowa postępuje zgodnie z planem. Nie każdy może, bądź też nie ma ochoty czekać na mieszkanie. Czy w tym wypadku alternatywą jest tylko rynek wtórny? Otóż niekoniecznie.
W 2012 r. działki budowlane były tym aktywem, który w większym stopniu oparł się trendowi spadkowemu w zakresie cen niż inne nieruchomości kupowane przez statystycznego Kowalskiego. Podczas gdy na rynku mieszkań i domów działo się wiele, na rynku działek sytuacja pozostawała stabilna. Dział Badań i Analiz firmy Emmerson przeanalizował preferencje osób, które w mijającym roku zgłosiły zamiar zakupu działki budowlanej w jednej z pięciu największych polskich aglomeracji.
Od stycznia 2014 r. rusza rządowy program „Mieszkanie dla młodych”. Ma on oferować młodym ludziom dofinansowanie na zakup własnego lokum.
Przeciętna polska rodzina statystycznie wydaje coraz mniej na obsługę kredytu mieszkaniowego. Jak wynika z Indeksu Obciążenia Hipotecznego (IOH), tylko nieco ponad ¼ dochodu netto rodzina przeznacza na zakup nowego mieszkania o powierzchni 55 metrów kwadratowych. IOH w III kwartale br. był rekordowo niski i osiągnął poziom 26,07%.
Studenci uczelni wyższych stanowią coraz liczniejszą grupę mieszkańców dużych miast w Polsce. Kraków jest drugim po Warszawie ośrodkiem akademickim w naszym kraju.
Kryzys finansowy z 2008 r. w bardzo istotny sposób wpłynął na preferencje mieszkaniowe Polaków. Od tamtej pory spadło wyraźnie zainteresowanie większymi lokalami, z kolei wzrosło zapotrzebowanie na mieszkania o mniejszej powierzchni, także te 1-pokojowe. W tym kontekście warto sprawdzić, jaką część w całej ofercie deweloperów stanowią obecnie kawalerki.
Dom Kredytowy Notus udzielił w I półroczu o 10% więcej kredytów w ujęciu ilościowym. Natomiast w ujęciu wartościowym liczba ta była niższa zaledwie o 2,8%.
Jednym z głównych wskaźników, który mówi jak wygląda sytuacja na rynku nieruchomości jest czas potrzebny do sprzedaży mieszkania. Gdy sytuacja na rynku zaczyna się komplikować wydłuża się okres niezbędny do znalezienia kupca. Z kolei w czasie prosperity liczba osób zainteresowanych zmianą swoich warunków mieszkaniowych rośnie, a tempo sprzedaży znacznie przyśpiesza.
Osoby poszukujące mieszkania w pierwszym rzędzie kierują się ceną nieruchomości, a pozostałe czynniki rozpatrują dopiero w następnej kolejności. Zdając sobie z tego sprawę deweloperzy starają się budować tanie mieszkania, których ceny zarówno jednostkowe za mkw. powierzchni, jak i te całkowite mieszczą się w obrębie możliwości finansowych kupujących.
CBRE, wiodąca światowa firma doradcza w sektorze nieruchomości komercyjnych, opublikowała komentarz ekspercki o cenach gruntów inwestycyjnych w Polsce.
Największą ilość apartamentów oferuje rynek stołeczny, w pozostałych miastach jest znacznie mniejszy wybór lokali z najwyższej półki
W porównaniu do Europy polski rynek biur rozwija się dynamicznie – powierzchni biurowej przybywa u nas w niezwykle szybkim tempie. Warszawa wyprzedza już Berlin, Pragę, Amsterdam czy Brukselę. - W ostatnich latach bardzo zmieniło się postrzeganie Polski jako miejsca inwestycji – mówi Shuckie Ovadiah, inwestor i CEO OVO Wrocław.