Kupując lub budując dom, jeśli nie robimy tego w celach inwestycyjnych, zwykle nie zastanawiamy się nad możliwościami jego późniejszej sprzedaży. Interesuje nas przede wszystkim to, czy cechy nieruchomości są zgodne z naszymi oczekiwaniami oraz czy nieruchomość w odpowiedni sposób zaspokoi nasze potrzeby mieszkaniowe. Warto jednak poświęcić chwilę czasu na refleksję, czy dom, w razie konieczności jego sprzedaży, ma szanse wpisać się w oczekiwania potencjalnych nabywców.
W głównych miastach w kraju i w miejscowościach turystycznych rośnie liczba hoteli, tylko w Warszawie planowanych jest ponad 20 nowych obiektów
Kraków jest trzecim miastem w Polsce pod względem wysokości cen mieszkań. Drożej jest tylko w Warszawie i Sopocie. Przeciętne miesięczne wynagrodzenie wystarcza tu jedynie na zakup niespełna pół metra kwadratowego mieszkania, co pokazuje jak bardzo ceny nieruchomości są nieadekwatne do obecnych zarobków Krakowian.
W każdym mieście znajdują się takie lokalizacje, w których liczba sprzedanych przez deweloperów mieszkań jest najwyższa. Warto przeanalizować jakie to są lokalizacje i jaka jest recepta na „sukces sprzedażowy”.
Decydując się na zakup własnego mieszkania, warto dokonać przemyślanego wyboru – jest to niezwykle ważna decyzja, do której należy się dobrze przygotować.
Cena 1m2 domu, apartamentu, mieszkania lub studia w Zakopanem znacznie przekracza średnią krajową. Okazuje się jednak, że już 20 kilometrów na południe, ceny nieruchomości są bardziej atrakcyjne a warunki narciarskie bez porównania lepsze niż w Polsce. Słowacja ciągle pozostaje atrakcyjna nie tylko dla turystów ale także osób zainteresowanych zakupem nieruchomości.
Dane z raportu Szybko.pl, Metrohouse i Expandera wskazują, że ceny ofertowe lokali w stolicy charakteryzują stosunkowo duże rozbieżności, wynoszące nawet do 1500 złotych za metr kwadratowy.
Na Białołęce zamieszkamy na swoim za 6 tys. zł za metr, a za mieszkanie od dewelopera na Mokotowie zapłacimy ponad 8,5 tys. zł/ m kw.
Prowadzenie własnego biznesu w branży nieruchomości jest postrzegane przez potencjalnych przedsiębiorców jako możliwość zarobienia dużych pieniędzy. Za powyższą opinią stoi pamięć o hossie na rynku nieruchomości, której kulminacja przypadła na rok 2007. Szaleńcze wzrosty cen mieszkań oraz kolejki ustawiające się pod biurami deweloperów i pośredników mocno przykuły uwagę wszystkich Polaków, w tym planujących własny biznes.
Początek letniego sezonu urlopowego jest czasem, w którym często zastanawiamy się, gdzie tym razem wyjechać na letni wypoczynek. Jeśli bardziej niż zatłoczoną grecką plażę czy zwiedzanie zabytków cenimy sobie spokój i niezależność, a ponadto lubimy często powracać w miejsca, w których już byliśmy, warto rozważyć zakup nieruchomości rekreacyjnej.
Od 10 lat rynek nieruchomości biurowych w Polsce intensywnie rośnie, a obecnie jesteśmy nawet liderem w Europie Środkowej. Wśród miast tradycyjnie przoduje Warszawa, ale to Wrocław wyróżnia się największą dynamiką przyrostu powierzchni biurowych.
Początek roku przyniósł kolejne już wydłużenie czasu oczekiwania na nabywcę mieszkania. Sprzedając mieszkanie w stolicy trzeba przygotować się na pięć i pół miesiąca ekspozycji oferty.
W cyklu „Nieruchomista radzi”, opisujemy autentyczne przypadki dotyczące transakcji kupna – sprzedaży zawieranych na rynku nieruchomości. Doradzamy jak postępować, aby uniknąć pułapek i zbędnych kosztów wynikających z nieznajomości regulacji prawnych oraz czynników mogących mieć istotny wpływ na bezpieczeństwo transakcji.
Ceny mieszkań w dużych miastach często znacznie przekraczają możliwości finansowe zainteresowanych osób. Osoby spragnione własnego „M” szukają więc alternatywy dla drogich inwestycji w centrum miast, wybierając obrzeża lub mieszkania w pobliskich wsiach.
Najwięcej nowych mieszkań deweloperzy mają do zaoferowania na warszawskiej Woli. W tej dzielnicy dostępnych jest wiele terenów poprzemysłowych, stąd duża aktywność firm deweloperskich na tym obszarze.