Coraz więcej sygnałów wskazuje, że po kilku latach zrównoważonego, choć ostatnio gwałtownie przyspieszającego wzrostu, polski rynek nieruchomości wchodzi w fazę większych napięć między popytem a podażą. Najbardziej odczuwalnymi oznakami zmian na rynku są rosnące ceny mieszkań i kosztów budowy.
Stawki najmu nie nadążają za wzrostem cen mieszkań, rośnie też konkurencja. W efekcie rentowność inwestycji w mieszkanie na wynajem spada. Średnio dla największych miast jest to obecnie 5,02 proc. netto w skali roku, podczas gdy jeszcze pół roku temu wartość ta przekraczała 5,3 proc.
Rok 2018 będzie kolejnym rokiem intensywnego inwestowania w mieszkania na wynajem, a także wzrostu cen nieruchomości. Jednak jak oceniają eksperci z Grupy Mzuri - lidera w zakresie zarządzania najmem w Polsce - w roku 2018 właściciele mieszkań na wynajem zderzą się z barierą dostępności fachowców, jak i rosnącymi kosztami robocizny i materiałów.
Mimo coraz większej liczby sygnałów o możliwości zbliżania się odwrócenia trendu na rynku mieszkaniowym, ceny nieruchomości w dużych miastach nadal rosną. Indeks Cen Transakcyjnych notuje najwyższy poziom od blisko 10 lat.
Według Narodowego Banku Polskiego, miniony rok był wyjątkowo stabilny dla branży nieruchomości. Spowodowało to jednak, że obecnie na podobnym poziomie utrzymują się również dysproporcje pomiędzy cenami mieszkań na rynku pierwotnym. Metraż i lokalizacja sprawiają, że metr kwadratowy w tym samym mieście może różnić się nawet o kilka tysięcy.
Jaki wpływ na cenę mieszkania ma lokalizacja inwestycji? Ile trzeba dopłacić do mieszkania na najwyższym piętrze, a ile do apartamentu z tarasem? Przedstawiamy pięć czynników, które najbardziej wpływają na cenę metra kwadratowego.
Wakacje nie przyniosły spowolnienia na rynku nieruchomości. Z danych Metrohouse i Expandera wynika, że Polacy wciąż chętnie kupują mieszkania z rynku wtórnego, co podnosi ich ceny. W Gdańsku są one już o 16% droższe niż przed rokiem.
Za metr mieszkania od dewelopera w Warszawie trzeba zapłacić średnio około 8 tys. zł/m2. Pomimo coraz szybszego tempa sprzedaży, ceny nowych lokali nie wykazują jednak zdecydowanej tendencji wzrostowej.
Mimo że, dokładne statystyki i raporty dotyczące 2018 roku nie są jeszcze do końca znane, już teraz warto podsumować to, co działo się na rynku mieszkaniowym. Miniony rok z pewnością będzie można zaliczyć do rekordowych – zarówno ze względu na duże zainteresowanie nabywców mieszkaniami, jak i wyjątkowo wysoki wzrost ich cen. Czy w 2019 r. czekają nas diametralne zmiany?
Rok 2014 r. był trzecim z rzędu, w którym rosły marże kredytów hipotecznych. Niestety w 2015 r. ten trend może być kontynuowany.
Według najnowszego raportu NBP tzw. kredytowa dostępność mieszkania jest największa w Gdańsku. Relacja dochodów mieszkańców do cen nieruchomości i koszów kredytu jest tam najkorzystniejsza.
Dom Development S.A., lider rynku mieszkaniowego w Polsce,1 lipca br. nabył 77% akcji Sento S.A., dewelopera działającego w Krakowie. Cena transakcji wyniosła 35,4mln zł. W jej wyniku Grupa Kapitałowa Dom Development S.A., obecna do tej pory w Warszawie, Trójmieście i Wrocławiu, rozszerzyła zasięg swojej działalności o Kraków – drugi po Warszawie największy rynek deweloperski w Polsce.
Z najnowszego raportu Szybko.pl, Metrohouse i Expandera wynika, że ceny ofertowe we Wrocławiu utrzymują się na zbliżonym do poprzedniego miesiąca poziomie. Aktualnie średnia cena ofertowa metra kwadratowego mieszkania w stolicy Dolnego Śląska z ostatnich trzech miesięcy wynosi 5 743 zł za mkw. i jest o 10% wyższa niż cena transakcyjna.
W SKRÓCIE: Kredyty hipoteczne Jeśli za miesiąc zostaną obniżone stopy procentowe to kredyty staną się tańsze i łatwiej dostępne. Niższe stopy procentowe mogą skłonić banki do dalszych podwyżek marż. Nie warto więc zwlekać zbyt długo z zaciąganiem kredytu hipotecznego...
Pomiędzy 2012 a 2015 rokiem oddawano do użytku od 65 000 do 75 000 mieszkań. W roku 2017 zanotowano ponad 105 000 ukończonych lokali. Ten wynik prawdopodobnie zostanie pobity przez mijający 2018 rok.