Kluczowym wyzwaniem właściciela nieruchomości wynajmowanej krótkoterminowo jest zapewnienie jak największego obłożenia z zachowaniem satysfakcjonującej rentowności. Jak przyciągnąć gości do apartamentu, a dzięki temu zwiększyć swoje zyski?
Niektórych deweloperów można uznać za prawdziwych magików marketingu. Proponują współczesnym inwestorom rozwiązania, o których nikt jeszcze nie pomyślał. Czy takie działanie w punkt rzeczywiście wynika z tajemnych mocy? Nie. Wszystko opiera się na solidnym badaniu rynku, doświadczeniu i pomysłowości.
Poprzez cykliczne podnoszenie stóp procentowych przez NBP, sytuacja kredytobiorców staje się coraz bardziej skomplikowana. Rząd reaguje na niepokoje społeczne i wprowadza pakiety pomocowe z myślą o nowych klientach. Jeden z takich programów już wystartował - jest nim “Mieszkanie bez wkładu własnego”.
Na całym świecie w ostatnim roku widocznie wzrosło zainteresowanie inwestorów aktywami z kategorii „living”.
Niska zdolność kredytowa i wysokie ceny nieruchomości. Jaki może być rezultat? Słabe możliwości nabywcze klientów. W ciągu ostatnich dwunastu miesięcy sytuacja zmusiła nas do zmiany parametrów poszukiwanego lokum. Jednak niższy bufor dodawany przy obliczaniu zdolności kredytowej daje w końcu nadzieję na własne M.
Wzrosty cen mieszkań spowodowały zmniejszenie zainteresowania zakupami inwestycyjnymi pod wynajem. Jednak nadal na wynajmie mieszkań można dobrze zarobić. Najnowsze wyliczenia prezentuje sieć biur nieruchomości Metrohouse.
Stawki czynszowe za wynajem powierzchni w warszawskich budynkach biurowych klasy A są średnio ponad 30 proc. wyższe niż w biurowcach klasy B, wynika z raportu Walter Herz, w którym przeanalizowanych zostało 500 obiektów biurowych w Warszawie.
Zgodnie z ogłoszonymi ostatnio przez Główny Urząd Statystyczny wstępnymi wynikami Narodowego Spisu Powszechnego, w porównaniu do 2011 roku wyraźnie zwiększył się udział ludności w wieku poprodukcyjnym – z 16,9% do 21,8%, Oznacza to, że w ciągu dekady przybyło ponad 1,8 miliona osób w grupie wieku 60/65 i więcej.
Dynamiczny wzrost cen na polskim rynku nieruchomości od dłuższego czasu wzbudza nad Wisłą spore poruszenie. Podobnie jest w przypadku średnich zarobków Polaków. Z danych serwisu z nieruchomościami tabelaofert.pl wynika, że na popularne mieszkanie o powierzchni 60 mkw. statystyczny poznaniak mógłby sobie pozwolić, gromadząc około dziewięciu rocznych pensji, tymczasem warszawiak musiałby przeznaczyć na ten cel prawie 12 rocznych wynagrodzeń. Jak wypadamy w tym zestawieniu na tle innych europejskich państw?
Według raportu NBP dotyczącego rynku mieszkaniowego, inwestycja w lokum na wynajem nadal może przynieść większy zysk niż lokata bankowa czy obligacje skarbowe[1], nawet jeżeli sfinansujemy ją kredytem. Jednak, gdy planujemy nabyć mieszkanie głównie z myślą o najemcach, którymi będą studenci, musimy liczyć się z utrzymaniem lokalu podczas ich nieobecności w wakacje i stałymi kosztami ponoszonymi np. w związku z regularnymi remontami.
Zakup własnego mieszkania to bez wątpienia jedna z najważniejszych decyzji w życiu. Dla tych, którzy mają ten krok jeszcze przed sobą, mamy dobre wiadomości. Dzięki zeszłorocznej, trzykrotnej obniżce stóp procentowych kredyty hipoteczne są nadal rekordowo tanie, banki złagodziły swoją covidową politykę w stosunku do klientów, a obowiązująca nowa wersja rekomendacji S sprawia, że zaciągnięcie kredytu mieszkaniowego jest teraz bezpieczniejsze. Ale czy łatwiejsze?
Rynek wynajmu mieszkań w Polsce - dla studentów oraz osób przyjeżdżających do Polski w celach zarobkowych - po ogromnym zastoju związanym z pandemią, zaczyna się ożywiać. Dla inwestorów na rynku nieruchomości oznacza to powrót do większych zysków.
Najem mieszkania wielu kojarzy się nie tylko z wysokim czynszem, ale także z kiepskim wyposażeniem, często rodem z PRL-u. Na szczęście to się zmienia, bo inwestorzy na rynku najmu, m.in. Fundusz Mieszkań na Wynajem, oferują coraz lepszy standard wynajmowanych mieszkań.
Rynek instytucjonalnego najmu mieszkań w Polsce dopiero raczkuje, ale jego wzrost może być dynamiczny. Z badania CBRE „European Investors Intentions Survey 2024” wynika, że 24 proc. inwestorów w Europie Środkowo-Wschodniej rozważa inwestycje w sektorze mieszkaniowym. Obecnie lokale na wynajem instytucjonalny stanowią 1 proc. zasobu mieszkaniowego w sześciu największych miastach w kraju. Rozwojowi rynku sprzyjają rosnące potrzeby mieszkaniowe Polaków. Jak wskazują eksperci CBRE, liczba gospodarstw domowych w największych miejscowościach w kraju w ciągu najbliższych 5 lat wzrośnie średnio o 1,7 proc., a w Warszawie nawet o 3,2 proc. Silne podstawy wzrostu mają także sektory domów studenckich i mieszkań dla seniorów.
Od marca 2015 roku stopy procentowe utrzymywane są na rekordowo niskim poziomie. Jak wynika z przewidywań analityków, pierwszych zmian możemy spodziewać się dopiero w przyszłym roku.