Budowę 7726 mieszkań rozpoczęli deweloperzy w październiku. To najlepszy wynik od kwietnia 2012 r. kiedy to na statystykę wpłynęło wejście w życie ustawy deweloperskiej. Pozostałe statystyki podane przez GUS również wskazują na to, że firmy przyszłość widzą raczej w dobrym świetle.
Dobra perspektywa kredytobiorców – niższe oprocentowanie i raty spłaty, a zdolność kredytowa większa. Zapotrzebowanie nabywców nieruchomości jest dziś ściśle związane z możliwościami uzyskania przez nich kredytu hipotecznego.
Epidemia zatrzymała galopujące ceny mieszkań i nieco ochłodziła rozgrzany rynek mieszkaniowy.
Z zaciągnięciem kredytu opłaca się zaczekać osobom, które mają dwoje lub więcej dzieci i które chcą skorzystać z programu MdM. W przyszłym roku mogą bowiem uzyskać nawet dwukrotnie wyższą dopłatę.
Zgodnie z naszymi oczekiwaniami, niższe stopy procentowe przyniosły w ostatnim miesiącu wyraźny wzrost zdolności kredytowej. Osiągnęła ona rekordowo wysoki poziom i zapewne będzie dalej rosnąć.
Osoby planujące zakup nieruchomości stoją przed niełatwym wyborem. Od nowego roku bowiem zmieniają się zasady nabywania lokum przy zewnętrznym wsparciu finansowym.
Kredyt mieszkaniowy tylko na pozór jest produktem takim samym w każdym banku. Jednak nawet przy identycznym oprocentowaniu i prowizji, często będą to skrajnie różne oferty.
Choć zapotrzebowanie na mieszkania w naszym kraju jest bardzo duże, pożyczamy na nie ostrożnie. W porównaniu z mieszkańcami innych państw europejskich, mieszkamy na bardzo skromnej powierzchni. Pod tym względem w nasz kraj zajmuje jedno z ostatnich miejsc w Unii Europejskiej.
Na październikowym posiedzeniu Rada Polityki Pieniężnej zgodnie z oczekiwaniami obniżyła stopy procentowe NBP. Zaskoczeniem wydaje się jednak skala zmiany, gdyż RPP zdecydowała się na cięcie stóp aż o 50 punktów bazowych, ustalając stopę referencyjną na historycznie niskim poziomie 2,00 procent.
Już tylko 3,5 miesiąca zostało do wprowadzenia kolejnego etapu Rekomendacji S. Od 1 stycznia 2015 roku każdy kredytobiorca będzie musiał wnieść co najmniej 10 procent wkładu własnego.
Rekordowo niskie stopy procentowe zachęcają młodych ludzi do kupna swojej pierwszej nieruchomości. W tym roku większość kupujących decyduje się na małe i średnie mieszkania o powierzchni od 30 do 55 mkw.
Ostatnie wzrosty kursu euro kuszą do zadłużania się w tej walucie. Niektórzy liczą, że jeśli w przyszłości kurs spadnie, to zmniejszą się raty takiego kredytu i zadłużenie. Dodatkowo oprocentowanie kredytów w euro jest obecnie niższe niż w złotych.
Większość Polaków zarabia poniżej średniego krajowego wynagrodzenia. Expander policzył więc jak wygląda dostępność mieszkania dla małżonków, którzy otrzymują po 80% przeciętnej pensji.
Kolejny kwartał z rzędu wzrost wynagrodzeń i spadek średnich cen ofertowych wpływają na spadek obciążeń kredytowych. Przeciętna polska rodzina na spłatę zobowiązania zaciągniętego na zakup nowego mieszkania, przeznacza 27,32% swojego dochodu netto. Indeks Obciążenia Hipoteczenego (IOH) sporządzany przez Dom Kredytowy Notus utrzymuje się na rekordowo niskich poziomach i w ciągu roku spadł z poziomu 29,38%.
Spadki stóp procentowych cieszą posiadaczy kredytów złotówkowych. Są jednak powodem do zmartwień dla właścicieli lokat, którzy zastanawiają się nad alternatywnymi sposobami oszczędzania.