Rynek najmu w ciągu kilku miesięcy przeżył duży szok. W związku z napływem uchodźców oraz powrotami studentów i pracowników do biur w miastach popyt przewyższył podaż. Jednak nawet bez tak wyjątkowych okoliczności generował zyski.
Od początku 2022 roku inwestorzy zainwestowali niemal 2,9 mld euro w polskie nieruchomości. Wolumen ten był o ponad 40% wyższy w porównaniu z I połową 2021 roku, a zbliżony do wartości uzyskanej w analogicznym okresie 2020 roku, kiedy rynek inwestycyjny osiągnął rezultat 3 mld euro. Apetyt inwestorów na nieruchomości w Polsce mógł częściowo wynikać z potrzeby przynajmniej częściowego zabezpieczenia się przed inflacją.
Polacy zadają sobie teraz pytanie, czy aktualna sytuacja na rynku nieruchomości pozwoli im kupić mieszkanie taniej.
Większa dostępność kredytów hipotecznych niż w 2022 roku, możliwość znalezienia okazji zakupowych. Zdaniem Ekspertów finansowych Credipass te zjawiska zdominują w 2023 roku rynek, który będzie powoli wychodził z dołka.
Branża nieruchomości największy boom prawdopodobnie ma już za sobą, ale nie oznacza to, że ceny mieszkań zaczną nagle pikować.
Grupa INPRO podsumowała wyniki finansowe za I kwartał 2023 roku. W tym okresie skonsolidowane przychody ze sprzedaży osiągnęły wartość 51,8 mln zł, a zysk netto był na poziomie 4,7 mln zł. Grupa przekazała nabywcom 94 lokale, które zostały wybudowane w poprzednich okresach. Od stycznia do marca br. sprzedała jednocześnie 167 mieszkań, co oznacza dwukrotny wzrost w ujęciu r./r.
Od marca 2015 roku stopy procentowe utrzymywane są na rekordowo niskim poziomie. Jak wynika z przewidywań analityków, pierwszych zmian możemy spodziewać się dopiero w przyszłym roku.
Ostatnie 12 miesięcy było czasem pełnym wyzwań, którym poznańscy deweloperzy musieli stawić czoła, choć z pewnością nie było to łatwe.
Na rynku mamy wysyp różnych struktur transakcji barterowych i joint venture, zawieranych przez inwestorów i deweloperów z właścicielami gruntów, które przez ostatnie lata rynkowego boomu nie były popularne
Rynek PRS w Polsce, czyli najmu instytucjonalnego mieszkań, nigdy nie miał się lepiej. Popyt ze strony najemców jest wysoki i nic nie wskazuje na to, by w najbliższym czasie miało się to zmienić. Utrzymuje się zainteresowanie inwestycjami w ten sektor, ale w związku z trudniejszym dostępem do finansowania wartość transakcji w latach 2022 i 2023 może być nieco niższa. W 2023 roku rosnąć będzie rynek prywatnych akademików, które w znaczącym stopniu wynajmowane są przez studentów z zagranicy i w mniejszym stopniu dotyczy ich ryzyko kursowe.
Zainteresowanie nowymi nieruchomościami nad Wisłą nie przestaje rosnąć. Jednocześnie wraz ze wzrostem liczby sprzedanych lokali, maleje na rynku dostępność usług ekip wykończeniowych. Tymczasem na remont lub wykończenie mieszkania, zdecydowało się w 2020 roku ponad 70% Polaków. Jak przekonuje Katarzyna Karcz, dyrektor zarządzająca redNet Dom, w okolicznościach rynkowych jakie obecnie panują, wyjątkową wartością jest pewność utrzymania ceny wykończenia mieszkania oraz terminowość jego wykonania.
Przed dzisiejszą decyzją Rady Polityki Pieniężnej uwagę zwraca dysproporcja oczekiwań ekonomistów bankowych wśród których przeważa przekonanie, że obniżki stóp procentowych nie będzie oraz analityków i inwestorów wśród których nie brakuje głosów, że możemy być świadkami kolejnego cięcia kosztu pieniądza nawet o 0,5 pkt proc.
Kraków ma wiele do zaoferowania jako miasto, co w szczególności doceniają inwestorzy. W rankingu BEAS z 2021 roku zajął trzecie miejsce z łączną oceną 6,7 punktów na 10. Co wpływa na wyjątkowość miasta i dlaczego inwestorzy tak chętnie lokują w nim swój kapitał?
O ile główne sektory nieruchomości komercyjnych nie mogą uznać tego roku za relatywnie udany, to rozpychający się przez ostatnie lata PRS już przeciwnie. Nowa podaż w 2023 roku już jest wyższa od ubiegłorocznej, a deweloperzy jeszcze nie oddali do użytku wszystkich projektów.
Rada Polityki Pieniężnej pozostawiła w październiku stopy procentowe na dotychczasowym, rekordowo niskim, poziomie. Ekonomiści ankietowani przez PAP prognozują jednak, że w drugiej połowie przyszłego roku zobaczymy już podwyżki stóp.