Rynek inwestycyjny od ponad roku walczy ze skutkami pandemii. Pomimo gorszego wyniku wypracowanego w pierwszych trzech miesiącach w porównaniu z ubiegłym rokiem, inwestorzy spodziewają się lepszych kwartałów i ruchu w nieruchomościach. Mają temu sprzyjać poprawa koniunktury gospodarczej w Polsce i na świecie, a także przyspieszenie tempa szczepień, które pozwoli na znoszenie obostrzeń i stopniowy powrót do normalności.
Rynek budowlany spowolnił, zmianom uległy również strategie deweloperów dotyczące zakupu gruntów.
Bulwary Książęce, które we Wrocławiu realizuje BPI Real Estate Poland cieszą się dużym zainteresowaniem kupujących. W budowanym obecnie II etapie inwestycji sprzedano już ponad 62% mieszkań. Kompleks dzięki prestiżowej lokalizacji przyciąga także osoby zainteresowane inwestycyjnym zakupem nieruchomości.
Pomimo dobrego początku roku na rynku gruntów inwestycyjnych, zawirowania polityczne, ekonomiczne i gospodarcze, z którymi mamy do czynienia na przestrzeni ostatnich miesięcy, nie pozostają bez wpływu na aktywność inwestorów. Chwilowe wstrzymanie procesów, na podobnym poziomie jak w przypadku marca i kwietnia 2020 r., kiedy to pandemia COVID-19 dotarła do Polski, nie oznacza jednak całkowitego zastoju. Inwestorzy i deweloperzy, szukając najlepszych rozwiązań na realizację inwestycji w obecnym czasie, coraz częściej decydują się na sprzedaż pośrednią i podejmują współpracę w formule joint venture.
To naturalne, że jako inwestor polegasz na swojej ekipie budowlanej, która wykonuje remont na Twoje zlecenie. Niemniej koszty związane z remontem nieruchomości są niezwykle trudne do kontrolowania, gdy nie masz ścisłej kontroli nad prowadzonymi pracami.
W pierwszej połowie 2020 popyt na powierzchnie biurowe w Krakowie był o 15% niższy niż przed rokiem. Jednocześnie rynek inwestycyjny w tym mieście okazał się wyjątkowo odporny na zawirowania związane z globalną pandemią.
W dobie galopującej inflacji wymarzonym scenariuszem jest taki, w którym pieniądze nie tylko nie tracą na wartości, ale przede wszystkim pracują i powiększają portfel inwestora. Jednym z niewielu odpornych na wstrząsy jest rynek nieruchomości.
Według raportu firmy doradczej Cresa „Rynek inwestycyjny w Polsce w I poł. 2020 r.” wolumen transakcji inwestycyjnych na rynku nieruchomości komercyjnych wyniósł ponad 2,85 mld euro i był to drugi najwyższy wynik w historii. Głównymi motorami wzrostu były rynki biurowe i magazynowe, które łącznie wygenerowały nieco ponad 84% wolumenu. Wartość transakcji inwestycyjnych na rynku magazynowym wyniosła prawie 1,08 mld euro, czyli najwięcej w historii, natomiast w przypadku rynku biurowego osiągnęła prawie 1,33 mld euro i był to drugi najlepszy wynik w tym segmencie.
W pierwszej połowie 2021 roku w polskie nieruchomości komercyjne zainwestowano 2 mld euro.
Waryński S.A. Grupa Holdingowa, która realizuje projekty komercyjne i mieszkaniowe kształtujące krajobraz urbanistyczny warszawskich Odolanach, po EQlibrium i EQ2, zapowiada budowę trzeciego biurowca w tej części Woli.
Katowice są zaliczane do pierwszej czwórki obszarów najkorzystniejszych pod inwestycje zagraniczne wg badania Business Environment Assessment Study.
Ostrożny, ale jednak optymizm najemców na rynku biurowym – rośnie popyt na biura poza Warszawą.
Rynek nieruchomości w Warszawie jest jednym z najatrakcyjniejszych w kraju i wyróżnia się pod względem liczby dostępnych lokali mieszkaniowych . Stolica stwarza znakomite warunki do inwestycji. Duży potencjał inwestycyjny mają dziś nie tylko Śródmieście, Ochota czy Mokotów, ale też inne dzielnice. W której części stolicy warto dziś kupić mieszkanie? Sprawdzamy.
Pierwszy miesiąc nowego roku pokazał, że mieszkaniówka wciąż ma się bardzo dobrze. W styczniu rozpoczęto budowę największej liczby mieszkań w historii, wydano więcej pozwoleń niż przed rokiem, a popyt na nowe mieszkania utrzymuje się na wysokim poziomie.