Gdy myślimy o zakupie domu, sprzedaży mieszkania, czy wynajmie nieruchomości, często nasze myśli błądzą po dziesiątkach stron internetowych, pełnych ofert, które często są nieaktualne, niepełne lub zwyczajnie nieodpowiednie. W takich chwilach doceniamy wsparcie profesjonalistów - biuro nieruchomości. Ale jak wybrać to właściwe, które przeprowadzi nas przez zawiłości procesu, zapewniając jednocześnie bezpieczeństwo i satysfakcję?
Mijający rok był dla rynku mieszkaniowego niezwykle intensywny. Szereg wydarzeń od kolejnej fali pandemii Covid-19, przez wybuch wojny w Ukrainie i napływ uchodźców, po przyspieszenie inflacji, zaostrzenie zasad liczenia zdolności kredytowej, wzrost stóp procentowych oraz wejście w życie ustawy o Deweloperskim Funduszu Gwarancyjnym, wpłynęły znacząco na rynek.
W początkowym okresie pandemii, rynek nieruchomości – jak wiele innych branż - przeżywał trudny okres.
Nawet 850 tysięcy metrów kwadratowych nowych biur może powstać w tym roku. Spora część powierzchni, która dopiero zostanie oddana do użytku, ma już najemców. W tym gronie są podmioty działające obecnie w starszych budynkach. Jak zaznaczają eksperci, zjawisko takich przeprowadzek jest widoczne już od kilku lat. Ma to związek m.in. z rozwojem przedsiębiorstw. Potrzebują one coraz więcej przestrzeni. Znawcy tematu twierdzą, że starsze nieruchomości nie będą świecić pustkami, jeśli zostaną solidnie zmodernizowane. I nie wykluczają, że czynsze mogą być nieco niższe bądź będą stosowane dodatkowe zachęty dla najemców.
W III kwartale 2022 roku przeważała względna stabilizacja cen na rynku nieruchomości. Nie zmienia to jednak faktu, że jest drogo i w przyszłości może być jeszcze drożej. Trudna sytuacja gospodarcza sprawia, że zainteresowanie zakupem mieszkań maleje. W III kwartale odnotowano o 15% niższą sprzedaż lokali mieszkalnych niż w II kwartale br. i o 36% niższą niż przed rokiem. Dlaczego nieruchomości są takie drogie? Za co musimy zapłacić najwięcej? Gdzie jest najtaniej? Czy mimo wysokich cen, warto zainwestować w mieszkanie? Rozwiewamy wątpliwości!
Polski rynek nieruchomości o podwyższonym standardzie dynamicznie ewoluuje, podążając za rosnącym zapotrzebowaniem na luksusowe mieszkania. Tego typu apartamenty muszą mieć doskonałą lokalizację i spełniać najwyższe standardy funkcjonalne oraz estetyczne. To jednak wciąż za mało, aby inwestycja mogła nosić miano wyjątkowej. Potrzebne są atrakcyjne udogodnienia, które ułatwią życie przyszłym mieszkańcom lub najemcom.
Czy młodzi nabywcy mieszkań znów szturmują rynek mieszkań? Statystyki pokazują, że tak, ale to tylko złudzenia. Ich aktywność na rynku zbiegła się w czasie z dopłatami do kredytów w ramach Bezpiecznego Kredytu 2%.
Polacy chcą inwestować w nieruchomości. Z danych Narodowego Banku Polskiego wynika, że w 2022 roku 70 proc. mieszkań kupiono inwestycyjnie. Inaczej jest w przypadku obiektów komercyjnych, gdzie udział polskiego kapitału wynosi niecałe 2 proc. – wynika z danych CBRE. To znacznie mniej niż w innych krajach regionu. W Czechach i w Niemczech lokalni inwestorzy odpowiadają za 60 proc. kapitału zainwestowanego np. w biura czy magazyny, a w Rumunii 45 proc. Pozwalają im na to na przykład REIT-y, czyli fundusze umożliwiające inwestycje w nieruchomości komercyjne osobom indywidualnym. To rozwiązanie, które sprawdziło się długofalowo, ale jego największą wartość widać szczególnie w czasach kryzysu i wysokiej inflacji.
Polska Izba Nieruchomości Komercyjnych (PINK) opublikowała dane dotyczące rynku powierzchni biurowych na ośmiu głównych rynkach regionalnych w Polsce (Kraków, Wrocław, Trójmiasto, Katowice, Poznań, Łódź, Lublin, Szczecin) za trzeci kwartał 2023 roku. Podsumowanie dotyczy istniejących zasobów nowoczesnej powierzchni biurowej, nowych obiektów oddanych do użytku, wielkości transakcji wynajmu oraz ilości powierzchni niewynajętej.
Jesień to intensywny okres dla branży nieruchomości, zwłaszcza w kontekście zakupów mieszkań w celach inwestycyjnych. Jak wygląda obecnie sytuacja na rynku nieruchomości inwestycyjnych? Co wziąć pod uwagę przy zakupie mieszkania w celach najmu, zarówno krótko-, jak i długoterminowego?
Z jednej strony zapaść na rynku kredytów mieszkaniowych, z drugiej spora liczba realizowanych inwestycji deweloperskich. Na rynku nieruchomości już dawno nie działo się aż tak wiele. Według danych Biura Informacji Kredytowej, w sierpniu aż o 72,9% spadła liczba zapytań o kredyty mieszkaniowe. O finansowanie wnioskowało niewiele ponad 12 tys. potencjalnych kredytobiorców. Rok wcześniej było ich natomiast 42,5 tys.
Rok 2021 przyniósł skokowy wzrost zainteresowania mieszkaniowym segmentem premium w Polsce. Trójmiasto wyrasta na drugi po Warszawie największy rynek nieruchomości tego typu ze sprzedażą, która sięgnęła w minionym roku rekordowych 900 lokali.
W I połowie roku w miastach regionalnych zostały podpisane umowy na rekordowe niemal 335 tys. m2 powierzchni - wskazuje nowy raport CBRE „Rynek powierzchni biurowych w miastach regionalnych”. Mimo utrudnień, w tym czasie w miastach regionalnych do użytku oddano 15 biurowców, dzięki którym przybyło niemal 176 tys. m2 przestrzeni. Najwięcej w Krakowie, który umacnia pozycję lidera. O ile epidemia nie opóźni realizacji projektów, do końca roku w regionach powinno przybyć 268 tys. m2 biur.
Coraz więcej firm zaczyna odchodzić od tradycyjnego sposobu przepływu dokumentów i stawiać na cyfryzację. Nie omija to również branży nieruchomości, w tym rynku najmu mieszkań. Klienci mogą obejrzeć, a nawet wynająć lokal przebywając fizycznie na drugim końcu świata. Wciąż stanowi to jednak w tym sektorze przewagę konkurencyjną.
Każdy, kto śledzi rynek nieruchomości z pewnością zauważył, że co rusz media obiegają informacje o ponoć niespotykanych wzrostach cen, a za chwilę – o ich rzekomych spadkach. Bardzo ciężko jest się odnaleźć w tym chaosie informacyjnym i wyrobić sobie jakąkolwiek, sensowną opinię. Dlatego też, w dzisiejszym artykule wyjaśnię, skąd biorą się wskazane rozbieżności w badaniach kondycji rynku, a także odpowiem na tytułowe pytanie – czy ceny faktycznie rosną, czy maleją.