Koniec września to ostatni dzwonek na poszukiwanie studenckiego mieszkania. Zdaniem ekspertów z firmy Admus zajmującej się kompleksowym zarządzaniem nieruchomościami z roku na rok młodzi ludzie przyjeżdżający do Stolicy na studia muszą liczyć się z coraz trudniejszą sytuacją na rynku mieszkaniowym.
Już tylko miesiąc został do rozpoczęcia roku akademickiego. Jest to ostatni sygnał dla studentów, którzy nie mają jeszcze stancji oraz dla właścicieli mieszkań, którzy chcą wynająć swoją nieruchomość żakom.
Już niebawem rozpocznie się rekrutacja na wrocławskie uczelnie. Wielu przyszłych studentów stanie przed dylematem: kupić czy wynajmować mieszkanie? Choć najem jest wciąż popularny, częstokroć wspomina się o korzyściach płynących z inwestowania w nieruchomości. Czy można już mówić o trendzie kupowania mieszkań dla studentów?
Wrocław to ważny ośrodek akademicki. Uczy się tu blisko 130 tysięcy studentów. Aż 14% żaków pochodzi z województwa wielkopolskiego, 12% z opolskiego, a 10% z łódzkiego. Są nawet takie uczelnie, w których rodowici dolnoślązacy stanowią mniej-szość.
Dzisiejszy rynek stwarza nieograniczone możliwości rozwoju. Przedsiębiorcy mogą bez problemu przełamywać bariery i odkrywać kompletnie nowe obszary działalności. Dobre perspektywy zapewnia współpraca biznesu ze światem nauki, która – zdaniem ekspertów – stanowi klucz do sukcesu zarówno na rynku naukowym, jak i przemysłowym.
W pierwszym półroczu br. Grupa Murapol podpisała 1491 umów deweloperskich i przedwstępnych, wobec 1 526 w tym samym okresie rok wcześniej. W analizowanym okresie deweloper przekazał klientom klucze do 947 mieszkań, a także wprowadził do oferty 2 099 lokali w 11 projektach inwestycyjnych. Grupa rozpoczęła też współpracę z obecnym znacznym akcjonariuszem tj. grupą Ares, wspieranym przez Griffin Real Estate, w zakresie budowy i sprzedaży lokali w sektorach PRS, a także ze Student Depot w zakresie budowy i sprzedaży lokali w sektorze PBSA.
Aglomeracja Śląska to wyjątkowy w skali kraju rynek nieruchomości mieszkaniowych, któremu coraz uważniej przyglądają się inwestorzy poszukujący dobrych okazji do zakupu lokum w celach zarobkowych.
Studenci uczelni wyższych stanowią coraz liczniejszą grupę mieszkańców dużych miast w Polsce. Kraków jest drugim po Warszawie ośrodkiem akademickim w naszym kraju.
Kiedy dziecko idzie na wybrane studia, zaraz rodzi się pytanie gdzie będzie mieszkać i jakie będą wiązały się z tym koszty? Tymczasem akademickie miasta to świetny rynek dla inwestorów. Zamiast płacić komuś za najem kwatery warto pomyśleć o kupnie mieszkania dla młodego studenta.
Ponad 72 tysiące złotych wyda student na wynajem kawalerki w mieście akademickim podczas swoich pięcioletnich studiów. W związku z tym wielu studentów i ich rodziców decyduje się na kupno mieszkania. Ta forma inwestycji może być bardzo zyskowna.
W lipcu i sierpniu aż o 40% osób więcej poszukiwało mieszkania na wynajem. Zgodnie z danymi Otodom Analytics największym zainteresowaniem cieszyły się oferty w 6 miastach - Wrocławiu, Łodzi, Poznaniu, Lublinie, Krakowie czy Białymstoku.
Początek września to gorący okres na rynku najmu. Do poszukiwań mieszkania wkracza bodaj najsilniejsza grupa najemców – studenci. Agencja Metrohouse sprawdziła, w którym z akademickich miast żak znajdzie najtańsze mieszkania.
W ostatnich latach daje się zaobserwować wyraźną zmianę preferencji wśród przedstawicieli młodego pokolenia, którzy decydują się na zakup swojego pierwszego mieszkania. Jeszcze do niedawna przeważającymi czynnikami była lokalizacja, metraż i atrakcyjna cena. Obecnie coraz częściej na pierwszy plan wysuwają się dostępne w budynkach technologie, ekologia oraz oferta funkcji dodatkowych.
Trwa konkurs marki Cerames pt. Kolory które budzą wnętrza. Zapraszamy wszystkich architektów, projektantów i studentów kierunków projektowanie do zaprojektowania dowolnego obiektu, w którym produkty z oferty marki Cerames zostaną wykorzystane do wykreowania wyjątkowej przestrzeni architektonicznej. Pula nagród wynosi 25 tys. złotych. Termin zgłaszania projektów upływa 15 października 2023.
Kilkaset złotych za samodzielny pokój i nawet 1 tys. zł za kawalerkę – tyle trzeba zapłacić miesięcznie za stancję dla studenta w Lublinie. W ciągu kilku lat nauki daje to niebagatelną kwotę. Wielu rodziców decyduje się więc na zakup mieszkania dla studiującego dziecka.