nieruchomosci

Szanowny Użytkowniku,

Zanim zaakceptujesz pliki "cookies" lub zamkniesz to okno, prosimy Cię o zapoznanie się z poniższymi informacjami. Prosimy o dobrowolne wyrażenie zgody na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez naszych partnerów biznesowych oraz udostępniamy informacje dotyczące plików "cookies" oraz przetwarzania Twoich danych osobowych. Poprzez kliknięcie przycisku "Akceptuję wszystkie" wyrażasz zgodę na przedstawione poniżej warunki. Masz również możliwość odmówienia zgody lub ograniczenia jej zakresu.

1. Wyrażenie Zgody.

Jeśli wyrażasz zgodę na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez naszych Zaufanych Partnerów, które udostępniasz w historii przeglądania stron internetowych i aplikacji w celach marketingowych (obejmujących zautomatyzowaną analizę Twojej aktywności na stronach internetowych i aplikacjach w celu określenia Twoich potencjalnych zainteresowań w celu dostosowania reklamy i oferty), w tym umieszczanie znaczników internetowych (plików "cookies" itp.) na Twoich urządzeniach oraz odczytywanie takich znaczników, proszę kliknij przycisk „Akceptuję wszystkie”.

Jeśli nie chcesz wyrazić zgody lub chcesz ograniczyć jej zakres, proszę kliknij „Zarządzaj zgodami”.

Wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Możesz zmieniać zakres zgody, w tym również wycofać ją w pełni, poprzez kliknięcie przycisku „Zarządzaj zgodami”.



Artykuł Dodaj artykuł

Co Polski Ład zmieni dla osób planujących zakup mieszkania?

Pakiet ustaw, zwany Polskim/Nowym Ładem, wszedł w życie z początkiem tego roku i zapewne nie ma branży, w której nie wywołałby szeregu zmian. Te nie ominą także rynku nieruchomości – tutaj również zmieniło się kilka przepisów. Ale Polski Ład niesie za sobą też parę możliwości, które mogą okazać się interesujące dla osób, planujących zakup mieszkania. O jednej z najbardziej atrakcyjnych mówi Katarzyna Unold – Dyrektorka Zarządzająca ACCIONA, firmy deweloperskiej, działającej w Polsce od 30 lat.

Co Polski Ład zmieni dla osób planujących zakup mieszkania?

Pakiet ustaw, zwany Polskim/Nowym Ładem, wszedł w życie z początkiem tego roku i zapewne nie ma branży, w której nie wywołałby szeregu zmian. Te nie ominą także rynku nieruchomości – tutaj również zmieniło się kilka przepisów. Ale Polski Ład niesie za sobą też parę możliwości, które mogą okazać się interesujące dla osób, planujących zakup mieszkania. O jednej z najbardziej atrakcyjnych mówi Katarzyna Unold – Dyrektorka Zarządzająca ACCIONA, firmy deweloperskiej, działającej w Polsce od 30 lat.

Finansowanie wkładu własnego przez państwo to jeden z najbardziej interesujących Polaków postulatów Polskiego Ładu. Szczególnie tych, którzy nosili się z zamiarem zakupu mieszkania od dłuższego czasu. W wyniku niestabilnej sytuacji na rynku wynikającej, m.in. z przewagi popytu nad podażą mieszkań oraz wraz ze wzrostem cen nieruchomości, wzrosła także wymagana przez banki kwota wkładu własnego – obecnie w większości tego typu instytucji wynosi ona 20 proc. wartości wybranej nieruchomości. Z tego powodu wiele osób postanowiło odłożyć plany zakupu własnego „M”. Nowa propozycja rządu w założeniach ma na celu wsparcie i ułatwienie dostępu do zakupu mieszkania Polakom. Dzięki temu może być bardzo interesująca dla osób planujących inwestycje i przyczynić się do jej realizacji.

„Mieszkanie bez wkładu” – dla kogo i jakie warunki trzeba spełnić?

Ustawa Gwarantowany Kredyt Mieszkaniowy w ramach Polskiego Ładu reguluje dokładnie, kto może skorzystać z programu „Mieszkanie bez wkładu”. Program wchodzi w życie 26 maja 2022 r. i dedykowany jest osobom, które – dzięki uzyskanemu wsparciu – będzie stać na zakup własnego mieszkania bez konieczności opłacenia ze swoich oszczędności wkładu własnego. Tak naprawdę jednak z programu będzie mógł skorzystać każdy, kto nie ma mieszkania, ale też te rodziny, które obecnie mieszkają w za małym lokum. Osoby utytułowane do programu to zarówno osoby bezdzietne, jak też osoby z dziećmi. Osoby bezdzietne lub posiadające 1 dziecko nie powinny być właścicielem żadnej innej nieruchomości, by móc skorzystać z programu gwarancji kredytowej na wkład własny do kredytu mieszkaniowego. Natomiast osoby posiadające co najmniej 2 dzieci mogą przystąpić do program posiadając jedną nieruchomość nie większą jednak niż 50 m2, 75 m2 przy trójce dzieci, 90 m2 przy czwórce dzieci lub nie więcej niż jedną nieruchomość (bez względu na powierzchnię) w przypadku pięciorga lub większej liczby dzieci. Ważne jest także to, że jeżeli osoby te posiadały jedną nieruchomość (lub w przypadku większej liczby dzieci więcej niż jedną nieruchomość), a sprzedały ją, to nadal mogą skorzystać z programu. Program nie jest jednak dostępny dla osób, które posiadały mieszkanie i w ciągu ostatnich 5 lat dokonały jego darowizny na rzecz osoby z I albo II grupy podatkowej. Dotyczy to nie tylko własności, ale też spółdzielczego prawa do lokalu.

Warunkiem przystąpienia do programu jest posiadanie stałego, wiarygodnego dochodu, zdolności kredytowej oraz pieniędzy potrzebnych na, m.in.: prowizje, opłaty, podatki, taksę notarialną, czyli przeprowadzenie transakcji.  Warto także pamiętać, że nie jest to program działający „za darmo”, ponieważ BGK pobiera od kredytobiorcy jednorazową opłatę prowizyjną w wysokości 1,0% z tytułu udzielenia gwarancji, którą objęta jest część gwarantowanego kredytu mieszkaniowego. Wniesienie opłaty prowizyjnej jest też warunkiem udzielenia gwarantowanego kredytu mieszkaniowego.

Maksymalna kwota, o którą można się ubiegać, nie może być mniejszy niż 10 proc. ani większa niż 20 proc. wartości nieruchomości i nie może przekraczać 100 tys. złotych. Drugi wymóg zakłada natomiast mieszczenie się w limicie ceny za metr kwadratowy. Dodatkowo, dopóki gwarancja nie wygaśnie, lokal nie może być wykorzystywany do prowadzenia działalności gospodarczej.

– Niespotykany dotąd wzrost cen nieruchomości (średnio 10 proc. w Polsce, w niektórych dzielnicach Warszawy nawet więcej niż 15 proc.), jaki obserwowaliśmy w ubiegłym roku, był zaskoczeniem dla każdego, kogo interesował zakup własnego mieszkania. Część osób odłożyło jednak decyzję o zakupie na później właśnie przez wzgląd na brakujące środki na wkład własny. Proponowany program „Mieszkanie bez wkładu” daje tę możliwość, jednak jak pokazują obecne ceny za metr kwadratowy chociażby w centrum Warszawy, wielu potencjalnych nabywców będzie musiało szukać mieszkania w atrakcyjniejszej cenie np. w innych dzielnicach stolicy lub rozważyć nieruchomości ulokowane np. na Białołęce, Ursusie czy w Pruszkowie – mówi Katarzyna Unold, Dyrektorka Zarządzająca ACCIONA. – Inwestycje w tych rejonach standardem nie odbiegają od tych w centrum, dynamicznie się rozwijają i oferują sprawny dojazd, są konkurencyjne cenowo i cieszą się ogromnym zainteresowaniem zarówno singli, wśród osób planujących zakładać rodzinę czy też tych, które chciałyby zmienić mieszkanie na nowsze lub większe – dodaje ekspertka.

Największym atutem programu jest niewątpliwy fakt możliwości skrócenia o kilka lat drogi do posiadania własnego mieszkania. Jakby nie było, ciągle prawdopodobnie jednej z najlepszych inwestycji przy obecnych warunkach ekonomicznych pod kątem ochrony kapitału.

Dodatkowa korzyść dla rodzin z dziećmi

Uzupełnienie programu „Mieszkanie bez wkładu”, zainteresuje przede wszystkim młode rodziny w modelu 2+1, które już teraz zdecydują się na zakup mieszkania. „Spłata rodzinna” oferuje bowiem dofinansowanie do spłaty zaciągniętego kredytu w wysokości 20 tys. złotych, jeśli na świecie pojawi się drugie dziecko i nawet 60 tys. złotych w przypadku urodzenia się trzeciego i każdego kolejnego.

Czy polski rynek nieruchomości jest gotowy na takie zmiany?

W ramach programu kredyt udzielany będzie przez banki, które podpiszą odpowiednią umowę z Bankiem Gospodarstwa Krajowego. Kredyt udzielany będzie także na minimum 15 lat i wyłącznie w polskiej walucie – po to, aby zapobiec ewentualnemu ryzyku kursowemu. Jednocześnie ustawa zawiera mechanizmy, które mają ograniczyć dodatkowe stymulowanie wzrostu cen mieszkań.

– Mimo zapisów w ustawie, szacuje się, że ceny mieszkań nadal będą rosnąć. Co prawda, nie będą to już tak duże i gwałtowne wzrosty, jak miało to miejsce w 2021 roku, ale będą. Wpływ na to ma, m.in.: inflacja, rosnące koszty życia, trwająca pandemia czy wzrost kosztu materiałów budowlanych. Proponowane projekty mogą więc pomóc wielu osobom w zrealizowaniu marzenia o własnym mieszkaniu. Beneficjenci powinni jednak racjonalnie zmierzyć siły na zamiary, przymierzając się do zakupu mieszkania. Nie zmienia to jednak faktu, że inwestycja w nieruchomości od lat uważana jest za jeden z lepszych sposobów na ochronę kapitału, np. właśnie przed inflacją – przekonuje Katarzyna Unold z ACCIONA.

Wielu ekspertów przypomina także o podobnym programie wprowadzonym kilka lat wcześniej w Wielkiej Brytanii. Jego efektem był m.in. wzrost cen nieruchomości o około 1 proc. Przy aktualnej sytuacji, jaką można zaobserwować w Polsce, czyli wzroście cen o 10-15 proc. w ubiegłym roku, wpływ programu na ceny nieruchomości jest pomijany przez ekspertów ze względu na potencjalnie duże korzyści społeczne. Czy jednak program okaże się sukcesem i młodzi ludzie będą mogli liczyć na zakup własnego „M”?

– Tego dowiemy się zapewne dopiero za kilka lat. Kredyty udzielane z wkładem własnym finansowanym przez państwo mają być udzielane do końca 2030 roku. Ostatecznie powodzenie proponowanego przez rząd programu zależne będzie od ofert kredytowych, jakie zaproponują beneficjentom banki. Póki nie zostaną przedstawione, trudno przewidywać efekty i wróżyć sukces przedsięwzięcia – tłumaczy eksperta firmy ACCIONA.