Choć gwałtowne załamanie rynku raczej nam nie grozi, popyt na mieszkania w 2012 r. może być niższy.
Miniona dekada na stołecznym rynku nieruchomości upłynęła wyjątkowo ciekawe. Obserwowaliśmy powstawanie olbrzymich osiedli jak Tarchomin, miasteczko Wilanów czy Nowy Ursus. Był okres hossy i bessy. Koniunktura w 2. połowie dziesięciolecia przyczyniła się do gwałtownego wzrostu cen - metr mieszkania drożeje z miesiąc na miesiąc. Koniec dekady to z kolei trudny czas zarówno dla inwestorów, jak i kupujących.
Według analityków rynku, rośnie zainteresowanie najemców głównymi ulicami handlowymi w największych polskich miastach. Międzynarodowe sieci wybierają takie lokalizacje na przykład w Warszawie czy Krakowie. Czy to zwiastun powolnego odwrotu od centrów handlowych na rzecz ulic? – pytamy Krzysztofa Apostolidisa, prezesa Fabryki Biznesu, inwestora Centrum Handlu, Biznesu i Rozrywki „Sukcesja” w Łodzi
Według najnowszych danych CBRE, wiodącej światowej firmy doradczej w sektorze nieruchomości, na koniec pierwszego kwartału 2013 roku łączne zasoby nowoczesnej powierzchni magazynowej i logistycznej wynosiły w Polsce 7,4 miliona m.kw., a odsetek powierzchni niewynajętych kształtował się na poziomie 10%.
Trzeci kwartał na pierwotnym rynku nieruchomości to okres niewielkich wzrostów cen mieszkań oraz utrzymywania tendencji popytowych i podażowych z poprzednich miesięcy.
Poznań/Warszawa, 4 marca 2013 – Dogodne połączenia komunikacyjne, a także dostęp do wykwalifikowanej siły roboczej pozwalają deweloperom z optymizmem patrzeć na możliwości rozwoju na rynku nieruchomości komercyjnych w Poznaniu i Wielkopolsce.
„Mieszkanie dla Młodych”, Rekomendacja S, obowiązkowy wkład własny, obniżka stóp procentowych, wzrost zdolności kredytowej, to główne tematy, które zdominowały rozmowy kredytobiorców. Czy w takim samy stopniu zdominowały rynek kredytów mieszkaniowych i wpłynęły na jego kształt?
Mówi się, że jeśli chcesz wybudować dom dobry i tani, to buduj od razu dwa domy. Jeden dobry, a drugi tani… W tym powiedzeniu jest wiele prawdy, zwłaszcza jeśli uzupełnimy je stwierdzeniem, że dom dobry to taki, który jest tani w utrzymaniu, i niekoniecznie drogi w budowie.
Na pierwszy rzut oka nie wyróżniają się spośród innych części miasta. Zdarza się, że nie mają bardziej rozwiniętej infrastruktury w porównaniu z innymi dzielnicami oraz nie zawsze znajdują się w ścisłym centrum. Jednak ceny nieruchomości tam zlokalizowanych często mogą przyprawić o zawrót głowy. Mowa o prestiżowych lokalizacjach.
Zgodnie z przepisami prawa budowlanego, właściciele obiektów, czyli również wspólnoty, mają obowiązek dochowania wymogów ochrony cieplnej budynków wielorodzinnych i zamieszkania zbiorowego.
PZFD, z uwzględnieniem pewnych zastrzeżeń, pozytywnie odnosi się do rządowego projektu programu MdM. Wszelkie programy mające na celu wsparcie młodych Polaków w zapewnieniu mieszkania oraz utrzymania miejsc pracy w budownictwie są wysoce wskazane.