Rynek nieruchomości w Polsce ma się bardzo dobrze. Mimo rosnących cen mieszkań, zainteresowanie kupnem nowego lokum nie słabnie, także z myślą o wynajmie. Nieruchomości dalej chętnie kupujemy na kredyt. Zaciągamy je na coraz wyższe kwoty. Najczęściej jest to między 200 a 500 tys. zł. Kredyty o tej wartości stanowią̨ aż 81 proc. wszystkich hipotek udzielonych w III kw. br.
Współczesny rynek nieruchomości należy do milenialsów. Powoli wkraczają na niego również zetki. Dla deweloperów oznacza to zmiany w przygotowywaniu i promowaniu ofert. Przedstawiciele pokoleń Y i Z mają bowiem kompletnie inne oczekiwania niż poprzednie generacje. Na czym zależy im najbardziej? Oto na jakie aspekty zwracają szczególną uwagę przy wyborze idealnej nieruchomości.
Tej jesieni firmy deweloperskie stoją przed wieloma wyzwaniami. Na zupełnie innym, niższym poziomie niż rok temu jest rynek kredytów hipotecznych, za to w ostatnim czasie wzrosły koszty wielu surowców, co przekłada się na cenę metra kwadratowego budowanego mieszkania. Co można w takich okolicznościach zrobić? Z pewnością dostosować swoją strategię, otworzyć się na każdego klienta, proponując m.in. promocje oraz dni otwarte na osiedlach.
Rynek PRS w Polsce, czyli najmu instytucjonalnego mieszkań, nigdy nie miał się lepiej. Popyt ze strony najemców jest wysoki i nic nie wskazuje na to, by w najbliższym czasie miało się to zmienić. Utrzymuje się zainteresowanie inwestycjami w ten sektor, ale w związku z trudniejszym dostępem do finansowania wartość transakcji w latach 2022 i 2023 może być nieco niższa. W 2023 roku rosnąć będzie rynek prywatnych akademików, które w znaczącym stopniu wynajmowane są przez studentów z zagranicy i w mniejszym stopniu dotyczy ich ryzyko kursowe.
Mijający rok był dla rynku mieszkaniowego niezwykle intensywny. Szereg wydarzeń od kolejnej fali pandemii Covid-19, przez wybuch wojny w Ukrainie i napływ uchodźców, po przyspieszenie inflacji, zaostrzenie zasad liczenia zdolności kredytowej, wzrost stóp procentowych oraz wejście w życie ustawy o Deweloperskim Funduszu Gwarancyjnym, wpłynęły znacząco na rynek.
Wyniki sprzedażowe za III kw. 2023 r. w większości miast były nieco lepsze niż w drugim kwartale. Niewielki, pięcioprocentowy wzrost w porównaniu do minionego kwartału liczony łącznie dla sześciu głównych rynków, czyli Warszawy, Krakowa, Wrocławia, Trójmiasta, Poznania i Łodzi, wynika z wysokiej sprzedaży w stolicy, która zbliżyła się do rekordowych wyników z okresu boomu na rynku nieruchomości. Łącznie w tych miastach sprzedano prawie 16,4 tys. jednostek, czyli więcej niż w dobrych pod tym względem III i IV kwartale 2021 roku.
Drugie półrocze 2023 roku upłynęło pod znakiem zwiększonego popytu na kredyty hipoteczne. To efekt rządowego programu, wspierającego zakup pierwszego mieszkania – Bezpieczny kredyt 2%. Jednak z początkiem 2024 roku projekt zakończono. Co przyniesie przyszłość? Jak będą wyglądać najbliższe miesiące na rynku kredytowym?
Nieco ponad 7 tys. Budowę tylu nowych mieszkań rozpoczęli w październiku deweloperzy. To kolejny miesiąc z rzędu, kiedy ten wskaźnik spada. W sumie od początku roku deweloperzy rozpoczęli budowę 100 tys. nowych lokali. To prawie 1/3 mniej niż jeszcze rok wcześniej. Taki stan rzeczy może być jednak dobrą informacją dla osób inwestujących w nieruchomości.
W pierwszych dwóch kwartałach 2023 r. wolumen inwestycji na polskim rynku nieruchomości komercyjnych przekroczył 0,87 mld euro. To wynik o 70% niższy w porównaniu z pierwszą połową 2022 r., kiedy doszło do rekordowej sprzedaży kompleksu biurowego Warsaw Hub. Największą aktywność inwestorów można wciąż zaobserwować w segmencie magazynów. Inwestycje w tym sektorze stanowiły ponad połowę wolumenu pierwszych dwóch kwartałów br., a całkowity obrót wyniósł 438 mln euro. Oznacza to spadek o 34% w stosunku do pierwszej połowy 2022 r. Jednak obrót w pierwszej połowie 2023 roku był wciąż wyższy od 10-letniej średniej.
Międzynarodowa firma doradcza Knight Frank, wspólnie z jedną z największych na świecie kancelarii prawnych Dentons opracowały jedyny na rynku raport analizujący potencjał inwestycyjny sektora PRS w Polsce. Analizie zostały poddane aspekty makroekonomiczne, demograficzne, finansowe, prawne oraz podatkowe.
Wojna, pandemia, wysoka inflacja, ograniczenia w dostępie do kredytów – te i inne czynniki wywróciły do góry nogami rynek nieruchomości. Mając tak wiele niewiadomych odnośnie możliwych scenariuszy kształtowania się sytuacji na rynku nieruchomości trudno jest prognozować, co wydarzy się w 2023 r. Także wśród ankietowanych agentów nieruchomości Metrohouse nie wyłania się jednolity obraz rynku.
Wybór własnego M zawsze zaczyna się od odpowiedzi na kilka ważnych pytań. Rynek pierwotny czy wtórny? Nowe mieszkanie czy z historią? Od dewelopera czy od osoby prywatnej? Nieruchomość to inwestycja na lata, często na całe życie, dlatego warto na starcie określić swoje oczekiwania, jak i możliwości.
Dla wielu branż 2022 był ciężkim rokiem. Wojna w Ukrainie, rosnące stopy procentowe czy droższe kredyty hipoteczne to jedne z najważniejszych czynników, jakie miały wpływ na sytuację deweloperów w minionym roku. Jak podaje raport JLL „Rynek mieszkaniowy w Polsce III kw. 2022” popyt na mieszkania spada, a ostatnio był tak niski jedynie w 2020 podczas pandemii COVID. Coraz większe znaczenie na rynku zdobywają nabywcy gotówkowi.
Większa dostępność kredytów hipotecznych niż w 2022 roku, możliwość znalezienia okazji zakupowych. Zdaniem Ekspertów finansowych Credipass te zjawiska zdominują w 2023 roku rynek, który będzie powoli wychodził z dołka.
Według zapowiedzi deweloperów, Kraków odnotuje w tym roku największy przyrost nowej podaży biurowej w regionach