Choć ceny mieszkań spadają, nowe niższe limity cen w programie Rodzina na swoim zamknęły poznaniakom dostęp do dopłat
Kupno pierwszego domu lub mieszkania to poważna inwestycja, która rozkłada się na długie lata. Młodzi ludzie, decydujący się na wzięcie na swoje barki takiego zobowiązania, mogą liczyć na pomoc w postaci dopłat.
Po pierwszych inwestycjach w Poznaniu, Gdańsku i Piasecznie, nadeszła kolej na kolejną aglomerację.
Wiele osób z niecierpliwością czeka na styczeń, kiedy odblokowane zostaną pieniądze na przyszłoroczne dopłaty wypłacane w ramach programu „Mieszkanie dla młodych”. Expander ostrzega jednak, że taka dopłata w wielu przypadkach nie pokryje całego wymaganego przez banki wkładu własnego. W niektórych przypadkach z własnej kieszeni trzeba będzie wyłożyć dodatkowe 60 000 zł.
Chociaż limity cen przewidziane w programie „Mieszkanie dla Młodych” zostały niedawno podniesione, to znalezienie atrakcyjnego lokalu, spełniającego wszystkie warunki, nadal przysparza wielu trudności.
W domu intensywnie pracują kaloryfery, mimo to w pomieszczeniach nie udaje się uzyskać komfortowej temperatury. Dlaczego tak się dzieje? To wynik dużych strat ciepła, które są spowodowane np. niewłaściwym dociepleniem „czterech kątów” czy niewydajną instalacją grzewczą.
Mimo trudności ze znalezieniem mieszkania, które kwalifikowałoby się do dopłat warto się postarać, bo programu Rodzina na swoim nie zastąpi podobnie korzystne rozwiązanie
Po obniżeniu od października br. limitów cen w ramach programu Rodzina na swoim w niektórych miastach raczej nie uda się już znaleźć mieszkań kwalifikujących się do dopłat
„Zauważmy na wstępie, że z całą pewnością sama zapowiedź uruchomienia programu wywarła już wpływ na zachowanie uczestników rynku. Pewna, choć naszym zdaniem niewielka część nabywców mogła zrezygnować z zaciągnięcia kredytu za 2% (BK2) a znacząca część wstrzymuje się teraz z zakupem, zwłaszcza z zaciągnięciem kredytu komercyjnego z myślą o skorzystaniu z kredytu #na Start. Bezpośrednim efektem jest zmniejszenie sprzedaży mieszkań w I kwartale 2024 r., która zgodnie z danymi JLL była niższa o 23% kdk i wyniosła na sześciu największych rynkach 11 tys. jednostek.
Przy dużym wyborze nowych mieszkań, na rynku trudno jest znaleźć takie, które kwalifikują się do dopłat
Osoby chcące skorzystać z dopłat do kredytu będą miały teraz większe trudności ze znalezieniem lokalu w odpowiedniej cenie w niektórych miastach.
Wraz z końcem stycznia wyczerpano środki w ramach MdM 2017, do rozdania zostały te przewidziane na 2018 rok. Pierwszą pulę już uruchomiono, a w niej ponad 350 mln zł, z których obecnie dostępnych jest około 100 mln zł.
Po ograniczeniu dostępu do rządowych dopłat do kredytów hipotecznych, banki wycofują się z pożyczek walutowych. Przestały też spadać marże dominujących na rynku kredytów w złotych
Rządowy program MdM dobiega końca. Ostatnia szansa na uzyskanie dopłaty do mieszkania to początek stycznia 2018 roku. Chętnych nie brakuje, a pieniądze mogą skończyć się nawet w ciągu tygodnia. Co należy zrobić, aby zdążyć z wnioskiem w pierwszych dniach nowego roku?
Zmiany wprowadzone w programie Rodzina na swoim to nie jedyne ograniczenie w dostępie do państwowych dopłat do kredytów hipotecznych. Nowe zasady przyznawania pożyczek, związane z rekomendacją S, od nowego roku uniemożliwią kupno mieszkania osobom z niską zdolnością kredytową.